Przede wszystkim powinny się zmienić przepisy wobec takich osób i powinno być inaczej dostosowane prawo oraz taryfikator kar. Skoro Polska jest w dołku, to zamiast podnosić wszystkie podatki i dodawać coraz to nowe, powinno się nakładać surowe kary na producentów żywności. Myślę że nie musiało by dojść wcale do znacznego wzrostu cen produktów. W małych firmach mogłyby wzrosnąć nieznacznie a duże mogły by to zniwelować. Chcę wiedzieć co jem i jeśli się decyduje odżywiać zdrowo i właściwie, to nie życzę sobie żeby w produkcie, który zamierzam kupić znajdowało się coś innego a jeśli już tak jest, to chce być o tym poinformowany czytając etykietę. Dla większości śladowe ilości konserwantów, ulepszaczy, słodzików i innych dodatków są nieistotne dla zdrowia i nieważne. Ale produktów o rzekomo śladowych ilościach tych substancji jest coraz więcej a tym samym przybywa samych dodatków, tak więc jedząc kilka różnych produktów, ilości te już nie są tak śladowe i w skali miesiąca a dalej roku mamy w organizmie odłożone tyle tego syfu, że zwykłym sposobem nie jesteśmy w stanie się tego pozbyć przez najprostsze oczyszczenie organizmu. Odporność organizmu spada, chorób przybywa, od zwykłych przeziębień, do chorób przewlekłych i dużo gorszych. Ludzie dorośli często mają to gdzieś i są święcie przekonani że to ich nigdy nie dotknie ale dzieci nie decydują same za siebie i kiedy kontrola ma miejsce w firmie produkującej jedzenie dla dzieci i się okazuje, że mięso jest najgorszego gatunku nie wspominając pewnie o innych rzeczach, to ja się pytam jak jest traktowany człowiek, skoro w karmie dla psa może znaleźć się to samo?
|
|
A kto dopuścił do obrotu wyroby z etykietą "wyrób mięsny wysoko wydajny", co w rzeczywistości oznacza,że w takiej szynce znajduje się ok 60% prawdziwego mięsa? Inna sprawa,że konsumenci nic nie rozumieją z informacji zawartych w informacji producenta i tak na prawdę trochę ze swojej winy żrą to "świństwo".Ciekawe czy wyroby koszerne,też są takiej jakości? |
|
Kwaśniewscy w Polsce nie rządzili, kto inny trzymała władzę |
|
za komuny jednego faceta powiesili a machlojki z miesem
|
|
a za solidarności tego nie zrobią, bo kanciarstwo bierze górę |
|
Przypomnę tylko o Fundacji Jolki K. na,którą wielkie koncerny wchodzące do Polski,wpłacały określone kwoty.Tu nie chodziło o rządzenie. Ksiądz czy Rabin też nie rządzą,a nauczyciela do nauki religii,a nawet historii w szkołach wyznaczają właśnie duchowni.To są powszechnie znane fakty. |
|
Prpoponuje aby na wywieszce z ceną przyłapany na uchybieniu przy danym produkcjei był wyraźnie ozaczony jako ten który rzekomo się "pomylił".
Kara pieniężna jest śmieszna - 10% przychodów przy 50% redukcji kosztów z mniejszych "przewinień" to pikuś.
Faktycznie chroni konsumentów publiczne NAPIĘTNOWANIE złodziei i oszustów - w tych samych miejscach w których dokonują tego procederu (czyli sprzedaży fałszywego towaru).
Tak samo jak ostrzega się przed szkodliwością fajek dlaczego nie ostrzegać o złodziejach na liniach produkcyjnych.
Jak kostka masła może kosztować 2,50zł w promocji, przecież to się nawet nie umywa do łaciatego czy z mlekovity.
|
|
Po pierwsze zwróć uwagę,że markety pewne towary opatrują napisem np.wyprodukowano dla Biedronki. Priorytetem są niskie koszty toteż wymuszają na producentach stosowania surowców niskiej jakości i dopełniaczy spożywczych co prawda zgodnych z wymoganiami sanitarnymi i PN lecz nie mających nic wspólnego z oczekiwaniami klientów. Na etykiecie napisano to co chce klient/reklama?/ natomiast skład surowcowy co otrzymuje. Czy kobieta na targu pytająca o jaja od chłopa napewno kupuje chłopske jaja? |
Strona 2 z 2
Dodaj odpowiedź:
Przerwa techniczna ... ...
|